Małgorzata Hołub, koszalińska lekkoatletka, która podczas zakończonych niedawno Mistrzostw Świata w Londynie zdobyła brązowy medal w sztafecie 4x400 m, gościła u prezydenta Piotra Jedlińskiego. Na pytanie, ile czasu przygotowywała się do startu w MŚ, odparła krótko, że trenuje od 14 lat i tyle czasu potrzebowała, by odnieść na imprezie sukces.

Lekkoatletka został powitana w ratuszu rzęsistymi oklaskami i odebrała liczne gratulacje. Zainteresowani mogli obejrzeć medal, który prtzywiozła ze stolicy Wielkiej Brytanii.

- To pierwszy koszaliński sportowiec, który odniósł tak duży sukces na imprezie tej rangi - podkreślał prezydent Jedliński, który oprócz bukietu kwiatów wręczył czek na 8 tysięcy złotych. 

Małgorzata Hołub następnego poranka miała zaplanowany wyjazd z Koszalina, by rozpocząć podróż, której zwieńczeniem będzie udział w tegorocznej Uniwersjadzie w Tajpei. Koszalinianka wystartuje w biegu indywidualnym i sztafecie na 400 m.