W związku z sytuacją covidową w mieście, prezydent Piotr Jedliński zaapelował do koszalinian o większą odpowiedzialność.  

- Wczoraj zajęliśmy niepokojące pierwsze miejsce w Polsce pod względem liczby zachorowań na koronawirusa na 10 tysięcy mieszkańców. Codziennie wykrywanych jest kilkaset przypadków, wczoraj sześć osób zmarło. Dlatego apeluję do koszalinian, by szczepili się przeciwko tej chorobie. Zachowujmy dystans, używajmy maseczek i dezynfekujmy dłonie – apeluje prezydent Piotr Jedliński. - Porównując sytuację sprzed roku, mamy dziś więcej zarażeń i więcej zgonów niż wtedy (ok. 5 tysięcy więcej). Doszło do absurdalnej sytuacji, że w przeciwieństwie do 2020 roku mamy broń przeciwko COVID-19, a nie chcemy jej użyć. 

- Od dwóch tygodni widać nasilenie zachorowań i przewiduję, że będzie ich coraz więcej – uważa  Sergiusz Karżanowski z jednej z koszalińskich przychodni. – To efekt naszego lekceważącego podejścia do choroby, wszyscy chociażby widzimy, że w sklepach ludzi noszących maseczki jest naprawdę niewielu. A ja tylko wczoraj, tylko w jednej przychodni, wysłałem na badania ponad 40 osób z podejrzeniem zachorowania na COVID-19 i z doświadczenia wiem, że ponad połowa z nich będzie miała wynik pozytywny. Co gorsza, trafia do nas coraz więcej dzieci – ostatnio potwierdziliśmy chorobę u sześciolatka i dwulatka.