Kilkadziesiąt obrazów będących wyobrażeniem najbardziej charakterystycznych miejsc Koszalina - tych istniejących i tych znanych ze starych rycin - będzie można od 29 marca podziwiać na wystawie przygotowanej przez Muzeum w Koszalinie.

To prace Zygfryda Barza, artysty, który swoją twórczość związał z Pomorzem.  Barz jest znany głównie dzięki serii grafik prezentujących widoki pomorskich miast. Tym razem jednak zaprezentowane zostaną jego obrazy - akwarele i malarstwo akrylowe - upamiętniające wyłącznie Koszalin.

Artysta urodził się w listopadzie 1943 roku w Sianowie koło Koszalina.
 - Podczas powojennego chaosu zostałem wydalony z rodzicami i rodzeństwem z mojego rodzinnego Pomorza. Nasze nowe miejsce pobytu znaleźliśmy w Niemczech Północnych w Westestede - wspomina.

Po ukończeniu szkoły średniej w latach 1964 do 1967 studiował malarstwo i grafikę reklamową na „Famous-Artists-School” w Amsterdamie. Zmobilizowany przez różnego rodzaju zlecenia: malarskie, graficzne i reklamowe, w 1971 roku zaczął pracować jako niezależny malarz i grafik w Monachium i okolicach Ammersee.

W 1980 roku przeprowadził się w okolice Lasu Bawarskiego. - Tam, w dziewiczym i dzikim krajobrazie znalazłem artystyczne inspiracje - opowiada. - Przez następne lata wzbudzała moje zainteresowanie historia i jej dziedzictwo. I tak moja artystyczna twórczość zwróciła się w stronę  historycznych i architektonicznych motywów.

Dzięki zmianom politycznym na początku lat dziewięćdziesiątych stało się możliwe spełnienie

jego największego marzenia - artysta mógł zobaczyć ziemię ojczystą i dom rodzinny. - W 1998 roku powrót do moich rodzinnych stron urzeczywistnił głębokie uczucie, że tutaj, na Pomorzu, są moje korzenie.

Od tego momentu pracuje w Atelier w Będzinku koło Koszalina. W 1995 roku wstąpił do Stowarzyszenia Artystów Pomorskich powołanego w 1916 roku w Szczecinie.

- Tutaj, pod wpływem różnych trendów zmieniły się nie tylko moje artystyczne odczucia, ale także malarskie ambicje. Wcześniej malowałem prawie wyłącznie w oleju, od 1995 roku coraz więcej obrazów maluję w akwareli. Z coraz większą satysfakcją i radością oddaję się malarstwu ekspresjonistycznemu.

W czasie różnego rodzaju plenerów malarskich zgłębiał tajemnicę ręcznej grafiki

druku obrazowego. - Dzięki temu mogę oferować różnym pomorskim miastom grafiki

wykonane w technice aquatinty - dodaje.

Tak powstały grafiki prezentujące dawne widoki Koszalina, Białogardu, Kołobrzegu, Słupska, Mielna i innych pomorskich miejscowości.

Na wystawie w koszalińskim muzeum podziwiać będzie można przede wszystkim obrazy będące wyobrażeniem najbardziej charakterystycznych miejsc Koszalina - parku, okolic poczty, dawnego ratusza. Tak upamiętnimy zbliżające się 750-lecie miasta.